Weszliśmy w sezon przyjęć urodzinowych, a wraz z nimi w etap manewrów, jak to zrobić, żeby Tymek nie zjadł tortu i nie był z tego powodu smutny… 🙁 Oboje mamy tyle nietolerancji pokarmowych, że na standardowych urodzinach raczej nie możemy niczego zjeść.. Ja ok. Wypiję kawę z mlekiem, które przynoszę ze sobą w „torebkowym mini-słoiczku”…