Siedzę na tarasie w cieniu żagla, a mój ukochany i jego miniaturowa wersja, malują piaskownicę pod domkiem, który Bartek sam zbudował w ciągu 3 dni! Zaimponował mi przy tym niewiarygodnie 🙂 Tak, to zdecydowanie moment typu – sielanka/amerykański sen 😉 Piszę to z lekką szyderą, ale naprawdę, widok mam boski 😛 A ponieważ Bartek już…