Artykuł Gryczano-jaglany chleb bez drożdży. pochodzi z serwisu Alicja Janosz Dzieciom.
]]>
DO DZIEŁA!
100 gram kaszy gryczanej niepalonej zmieliłam w Thermomix’ie na mąkę (w sumie zużyjemy 200g)
100 gram kaszy jaglanej – również zmieliłam na mąkę (również będzie potrzebne 200g)
Obie mąki wsypałam do jednej miski, zalałam letnią, wystudzoną wodą przegotowaną, tak, by w całości była przykryta i zamieszałam drewnianą łyżką. Odstawiłam miskę przykrytą ściereczką w ciepłe miejsce na 24h, ale co jakiś czas sprawdzałam poziom wody, by w razie gdyby mąka wystawała ponad powierzchnię wody, uzupełnić ją.
Po 24h godz. dodałam kolejną, taką samą ilość mąki gryczanej i jaglanej i znów uzupełniłam letnią, przegotowaną wodą, tak by było jej trochę ponad powierzchnią mąk. I znowu odstawiłam i znów sprawdzałam jak mi się przypomniało
Po tym czasie zakwas ma specyficzny (no właśnie), kwaskowaty zapach
Wtedy dodajemy:
2 łyżki wody z ogórków
pół łyżeczki soli himalajskiej
2 łyżki siemienia lnianego / babki płesznik (co wolicie – oba mają dużo błonnika i działają jak 'glut’)
3 łyżki mąki ziemniaczanej
2-3 łyżki nasion chia
2 łyżki sezamu (ja używam czarnego)
2 łyżki pestek słonecznika / dyni i jakie tylko nasionka lubicie – generalnie wg upodobań
Całość wymieszałam i wlałam do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Posypałam jeszcze ulubionymi nasionami i skropiłam wodą. Pozostawiłam w ciepłym miejscu (można też włożyć do piekarnika na 30 stopni i już nie ruszać) na min. 3h. Co niesamowite – to ciasto naprawdę zaczyna rosnąć. Podkręcamy temperaturę (lub wstawiamy do piekarnika nagrzanego) do 190 stopni na minimum godzinę. Ja już tradycyjnie, jeśli ciasto nie jest jeszcze w środku gotowe, wyjmuję je w papierze i już bez keksówki, tylko w tym papierze, dopiekam jeszcze z 10min.
Mój egzemplarz ze zdjęcia za szybko powędrował do piekarnika, bo… byliśmy już mega głodni Ale wiem, że gdy jeszcze dłużej pozwolę mu rosnąć, to chłopak jeszcze wyrośnie. Mi i moim chłopakom nawet taki dość mocno zbity mega smakuje i szczerze, jest o niebo lepszy od wszystkich gotowców gluten free
A wiecie co jest najlepsze? Że taki chleb z kasz jest bardzo zdrowy i bardzo sycący. Ma dużo błonnika, białka, fosforu, żelaza, potasu, manganu, magnezu, cynku i witamin z grupy B1, B6, PP. I NIE MA GRAMA CHEMII, w przeciwieństwie do pakowanych w plastiki bezglutenowych kromek, dostępnych w marketach! Mój Tymek uwielbia chleb z miodem – gdy je tak wartościowe pieczywo, jestem spokojna, że nie zapycha się, ale odżywia swój organizm. Temu gorąco Was mamunie drogie zachęcam do przetestowania tego naprawdę łatwego przepisu. Czas leci potwornie szybko, a ten chleb w zasadzie robi się sam.
SMACZNEGO!
Alicja
Artykuł Gryczano-jaglany chleb bez drożdży. pochodzi z serwisu Alicja Janosz Dzieciom.
]]>Artykuł Chleb kukurydziano-gryczano-jaglany pochodzi z serwisu Alicja Janosz Dzieciom.
]]>
1,5 szlanki bezglutenowej mąki firmy Shar (dostępnej w Rossmannie czy Tesco)
szklanka mąki grycznej
szklanka mąki jaglanej
pół szklanki mąki ziemniaczanej
szklanka siemienia lnianego zalanego wrzątkiem (ma być gęsty glut. Siemię szybko wpija wodę, więc nalewam troszkę ponad poziomem siemienia w szklance, a i tak zawsze uzupełniam jeszcze odrobiną wrzątku J)
łyżka soli himalajskiej lub morskiej (choć podobno nasza zwykła sól też jest ok)
¼ kostki pokruszonych świeżych drożdży
ciepła woda
ziarna czy przyprawy jakie lubimy (ja najczęściej dodaję mieszankę sezamu, nasion chia, i słonecznika).
Wszystkie składniki mieszam drewnianą łyżką w szklanej misce. Nie piszę ile dokładnie ciepłej wody dolewam, bo patrzę na konsystencję ciasta. Ma być gęste, ale dające się mieszać. Zazwyczaj około szklanki – 1,5. Ma wyglądać tak:
Foremkę wykładam papierem do pieczenia i wlewam ciasto. Wierzch posypuję słonecznikiem i smaruję wodą. Dzięki temu skórka nie pęka i nie robi się zbyt twarda. Ciasto wkładam do piekarnika rozgrzanego do 30 stopni i już go nie ruszam. W tym czasie ciasto ładnie wyrasta. Po 20 min. podkręcam temperaturę do 180 stopni. Po 50 min. wyjmuję ciasto z foremki i w samym papierze, który się przykleił do chleba piekę kolejne 20min. I gotowe Warto postukać w ciasto od spodu. Gdy wydaje tępy dźwięk, jest upieczone Czekam aż chleb wystygnie, bo krojony na ciepło znacznie bardziej się kruszy. Kroję go na kromki i wsadzam je do zamrażarki. Dzięki temu nie psuje się, a my w każdej chwili możemy wyjąc tyle kromek ile chcemy z zamrażarki i rzucić je do tostera, by po chiwli mieć pysznego tosta Jeśli nie zdążę go schować go do zamrażarki, spokojnie stoi do 3 dni na blacie, pod ściereczką i nic się z nim nie dzieje. Świeży smakuje bardzo dobrze, ale jako tosty jeszcze lepiej. Ogólnie, bezglutenowe chleby są wg mnie smaczniejsze po przypieczeniu.
Powiem Wam nieskromnie, że jestem mega dumna z tego chleba. Wczoraj upiekłam dwa bochenki. Dziś skroiłam część w drobną kostkę i zawiozłam Tymkowi do przedszkola, żeby miał na grzanki do zupy. Kilkoro starszych i młodszych degustatorów zasmakowało w nim i… Znów muszę przywieźć zapas cheba na grzanki, bo nie z niego nie zostało Dla kucharki nie ma lepszej nagrody niż zadowoleni konsumenci Ciekawa jestem zdania Piotrka Kucharskiego, który jest w tej dziedzinie specem.
Dzięki temu chlebowi (i czasami sprawdzonym chlebom, które kupuję w Pochlebnej lub w Pasażu Grunwaldzkim na jarmarku, który odbywa się w pierwszy weekend miesiąca) chleb wciąż jest obecny w naszej diecie. Mimo, że często na śniadania czy kolację jadamy dania na bazie jaglanki, możemy jeść kanapki jak każda normalna rodzina. A powiem Wam, że naprawdę o to się najbardziej bałam, że tego chleba będzie na brakować… Makarony bezglutenowe można kupić bez problemu. Chleb bezglutenowy jest wyzwaniem. A dokładnie – jeśli tak jak ja i moi mężczyźni, ma się alergię nie tyle na sam gluten co na pszenicę, żyto, jęczmieć itd. to należy zwrócić uwagę na to, że cheb bezglutenowy często zawiera hydrolizowane białko pszenne… O ile nie szkodzi on osobom z celiakia, o tyle dla nas jest szkodliwy… :/ Oj, nie ma lekko…
Pizzę bez glutenu, też robię już bardzo przyzwoitą Teraz marzymy o bezglutenowej picie i o chlebku Nann… Poszukiwania idealnej receptury czas start! Trzymajcie kciuki! A ja trzymam kciuki za Wasze A’la chleby Dacie znać jak wyszły?
Alicja
Artykuł Chleb kukurydziano-gryczano-jaglany pochodzi z serwisu Alicja Janosz Dzieciom.
]]>