Uczucia, jakich maluch doświadcza względem mamy, która od „jest częścią mnie” ewoluuje do roli „jest ciałem obcym”/ „uwielbiam ją” / „nie cierpię jej”/ „znowu ją ubóstwiam” / „nie znoszę” itd. Jednym słowem są nieprzewidywalne jak pogoda w górach. Bardzo różnią się od uczuć, jakie dziecko żywi względem ojca. Te są o wieeele bardziej stabilne. Dla…